„Od lat mówi się przecież, że gra to nie jest produkt, tylko usługa i jako taka powinna rządzić się nieco innymi prawami niż “kupiłeś pudełko, więc dalej nic nas nie interesuje”. Obecny model jest moim zdaniem najgorszym, jaki może być. Muszę kupić kota w worku i nawet do końca nie wiem, czy zainteresuje mnie całość zaoferowanego pakietu. […] Tak naprawdę chciałbym kupić tylko kawałek gry. W myjni samochodowej spodziewam się paru pakietów w rozmaitych cenach i tego samego oczekuję od gry. […] Czego się zatem spodziewać? Nikt nie zaryzykuje drastycznego obniżenia cen gier do zera (Moore tak mówi w wywiadzie, ale musi tak mówić właśnie), za to uważam, że rozsądne byłoby ścięcie cen o 30-40% i zaproponowanie “mikro”transakcji gdzieś w środku.”
Świetny tekst na Zagraconych, polecam lekturę całości.
Electronic Arts idzie w kierunku mikrotransakcji | Zagraceni.pl – Blog graczy 30+.
Hello there, You’ve done an incredible job. I will certainly digg it and personally suggest to my friends.
I’m sure they will be benefited from this web site.