Jest taka stronka – PornMD – a na niej same dziwy. I nie chodzi tu o filmowe zapisy nieudanych prób przedłużania gatunku ludzkiego, a o jedną sekcję, która pokazuje w czasie rzeczywistym, co ludzie wpisują w wyszukiwarki porno.
Siedzę, patrzę, nie mogę się oderwać. Są tam rzeczy i obrzydliwe i nietypowe i te całkiem zwyczajne. Fantazja ludzka nie zna granic. A niektóre potrzeby są prawie, że poetyckie. I przyznam – przy jednej frazie aż sam sprawdziłem, co to jest, bo wcześniej nie znałem.
Wciąga? Pewnie! No bo skąd człowiek inaczej dowiedziałby się o „pokemon snap”? I że są ludzie, których kręcą owłosione cycki.
Do porannej kawy, jak znalazł.
PS A gdybyście byli ciekawi, czegóż to poszukują nasi rodacy, to proszę, służę infografiką
Sasha sie zalapala wiec propsy dla pololudkow