Cool pool party [moderka blogowa]

To obrzydliwe – powiedział Karp kiedy na stół wjechały śledzie. Zresztą zaraz potem przestaliśmy zwracać na niego uwagę, bo zaczął się pluskać i ogólnie chlapać strasznie.  Nie dało się przy nim spokojnie porozmawiać, nawet po tym, jak przyznaliśmy mu rację, że nieco nam się pojebały święta. I faktycznie trzeba było zrobić jajka. Taka karma, powiedział i odpłynął w drugo koniec basenu. Zaczęliśmy nasze wielkanocne pool party.

Sam pomysł wziął się w sumie dość nagle. Marek uparł się, że pokaże mi polskie gwiezdne wojny epoki PRL-u a ja zgodziłem się licząc, że będą tam pojedynki Wojewódzkiego z Owsiakiem na fryzury i mundury. Ale nie. Dostałem film, który mnie poruszył do głębi. I to tak bardzo, że aż w trakcie projekcji dzwoniłem trzy razy, żeby go zakazali. Na szczęście dla reżysera ordynator nie odbierał.

Kochani, to co tam zobaczyłem przeraziło nie do głębi. Po pierwsze nie było żadnych gwiazd. Po drugie nie było parytetu. Serio, w tej akademii sami chłopcy o urodzie aryjskiej i z imionami na A jak Adolf. Ba! Tam nawet jest jeden Adolf. A oprócz niego koleś wyglądający na bezdomnego pedofila, który sypia z tymi chłopcami, a potem zaprasza przebierańców i oni też sobie ich sadzają na kolanach i pewnie sypiają. Obczajacie? Pedofilia, homofobia i bez parytetu w jednym. I jak te biedne dzieci mają potem chcieć być modne i chodzić na wybiegach i siadać na kolana projektantom? Przecież po takim filmie to trauma na całe życie. Nic dziwnego, że świat męskiego modelingu w Polsce jest w takiej dupie, jak dzieciom się pokazuje takie rzeczy. Myślałem jeszcze, że w walce o wolną kulturę to wątpliwej jakości dzieło trzeba ukraść z internetu, ale nie, nawet nie to. To jest za darmo na YouTube. Oburzające.

No i oglądaliśmy to i w sumie teraz to sam nie wiem, kiedy pojawił się pomysł na to pool party. W każdym razie zerknęliśmy w kalendarz eventów i wyszło nam, że najbliżej są jakieś tradycyjne polskie święta, więc tematycznie tak się ustawiliśmy. I wszystko byłoby dobrze, bo i jajka pomalowane tak że widać przez stroje, i można w końcu te jednakowe kitle zamienić na kolorowe szlafroki i kąpielówki, gdyby się nie okazało, że nam się jebnęły jadłospisy. Karp w sumie mógł nam wcześniej powiedzieć, ale był zaaferowany tym Kleksem i mówił, że te piżamy chłopaków to wyglądają jak mundurki z jakiegoś Star Treka, więc nie zauważył, a potem już było za późno.

Zresztą, jak już pisałem, dość szybko walnął focha i pływał tylko potem w basenie bez słowa, a jak mu się pisanka zmyła to polazł obrażony. Marek mówi, że on ma tak często i żeby się nie przejmować, bo praca w tym miejscu to wpływa, a to takie wrażliwe stworzenie. Cud, że nas na ten basem w wpuścił.

A dlaczego o tym wszystkim piszę? Bo jak oglądałem tego Kleksa pod śledzie, to mi przyszło do głowy tak filozoficznie, że wszystko już było. Moda jest jak ten wąż na U co zjada swoje nasienie i wszystko do niego wraca. Były już modne lata 60, 70, 80 teraz chyba wraca na 90, z tego co widzę czasami na spacerze. Miałem więc taki pomysł na kreację, żeby wylansować modę na lata 2013-2014. W sensie, żeby nie być z jakiejś epoki, tylko że z tej.

10007040_10152413513659026_4998034490805486048_n

A wiadomo, że ruch bez nazwy to bezruch, a kto stoi, ten się cofa. Sprytne, co? Więc żeby być w jawnej awangardzie szybko nazwałem się, póki co, „normcore”. Ciekawe czy chwyci.

Marek prosi, żebyście podrzucili foty, jak kogoś z tej subkultury zobaczycie. No i szerzcie słowo. Jak komentarz. Bądźcie zawsze jak komentarz.

7 thoughts on “Cool pool party [moderka blogowa]

      • Okej, już nadrobiłem. Powinieneś zrobić jakieś streszczenie z poprzednich odcinków dla ludzi nie-z-fejsa, a nie atakujesz tak znienacka ;)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s