Widzę, że rok temu zapomniałem zapisać, jakież to pierwsze trofeum zdobyłem „grając w grę”. W związku z tym, ciężko będzie mi sprawdzić, jak bardzo przełożyło się to na rzeczywistość. A szkoda, bo jak teraz patrzę sobie po blogasku to była to fajna zabawa.
O co chodzi? Co roku pisałem, że chodzi o tę zabawę, co to ją wymyślił Cubituss, że zaczęła się na starym forum Polygamii, więc w tym sobie daruję. Zwłaszcza, że dawno nic nie pisałem i czuję, że i język nie jest za bardzo giętki i palce jakieś zgrabiałe.
Do rzeczy zatem – w tym roku jako pierwsze trafiło się Władca Kości z Darksiders 2. Co to może znaczyć? Ho ho ho, czas pokaże, jakby to napisał bloger technologiczny. Na szczęście daleko mi od nich.
PS Do tego nagrałem długi podcast ze starą ekipą. Możecie go posłuchać tutaj
PPS Od pewnego czasu czuję, że chyba znowu mam coś do powiedzenia. Czy oznacza to, że zacznę znowu pisać? Oby.