A do tego warto dodać, że do sukcesu akcji Schafera na Kickstarterze dołożyła się również:
– premia za bycie pierwszym
– fala buntu przeciwko „złym wydawcom” i wspieranie twórców związane z protestami przeciwko SOPA i ACTACiekawe będzie też, czy w przypadku Humble Indie Bundle średnia cena za grę będzie utrzymywać się na stałym poziomie, czy może jednak po jakimś czasie zacznie spadać. Bo w końcu nie bez znaczenia jest tu fakt, że takich paczek z grami pojawia się coraz więcej.
Gdyby Pedro Almodóvar i Woody Allen ogłosili zamiar wspólnego nakręcenia filmu za pieniądze fanów, ci chętnie powierzyliby im swoje zaskórniaki. Nie ogłoszono by jednak na tej podstawie rewolucji w kinematografii. Wiadomo – gwiazdy mają przywileje.
Tim Schafer i Ron Gilbert są Almodóvarem i Allenem gier komputerowych. Jak można nie wesprzeć ludzi, którzy stworzyli „Secret of Monkey Island”?
Dużo mówi się o niedawnej zbiórce Schafera na nową grę przygodową. Ponieważ współcześnie termin ten ma inne znaczenie niż kiedyś, warto wyjaśnić dla ścisłości, że nie chodzi o grę zręcznościową, której bohaterom przydarza się dużo wartkich przygód. Tradycyjne „przygodówki” to odmiana „interaktywnego filmu” przeplatanego zagadkami o konstrukcji zapożyczonej z intryg kryminalnych. Rzecz jasna nie każda gra tego typu jest kryminałem. Na przykład wydany w 1990 roku przebój „Secret of Monkey Island” to komedia o fajtłapie, który pragnął zostać piratem. Jej głównym autorem był Ron Gilbert.
Takie gry cieszyły się wielkim uznaniem dwadzieścia…
View original post 670 słów więcej