Gry komputerowe spędziły 30 lat w cieniu sprzętu. Często powstawały tylko po to, by udowodnić, ile potrafi dana maszyna. Przedwczoraj napisałem, że to się powoli kończy.
Nie spodziewam się szybkiego powrotu do błogiej monotonii z poprzedniej dekady, gdy liczyły się tylko pecety z Windows, konsole stacjonarne i konsole przenośne. Potencjalnych nowych żył złota szukałbym nie w konkretnych platformach, ale w modelach biznesowych.
View original post 1 120 słów więcej