Z 39 filmów można zmontować swój 40. Zwłaszcza jeżeli jest o Brucie Willisie. Przecież nie można go nie uwielbiać. nie? Choć w sumie można też go po prostu chcieć zabić.
Z 39 filmów można zmontować swój 40. Zwłaszcza jeżeli jest o Brucie Willisie. Przecież nie można go nie uwielbiać. nie? Choć w sumie można też go po prostu chcieć zabić.
to świetnie pokazuje jak dużo zależy od montarzysty a ile od aktorów, fabuły i co z tego potem wychodzi:)