Od pewnego czasu zajmuję się podsuwaniem ludziom pomysłów. Cel, który za tym stoi, jest nieco podstępny: staram się obserwować reakcje, a nie tylko na poznać ich treść. Przerzucanie się pomysłami, czyli tak zwana burza mózgów, to dosyć specjalistyczne narzędzie, ale to, jak ludzie do niego podchodzą, dużo mówi o tym, jak traktują cały proces twórczy.
Zauważyłem pewne prawidłowości, które pozwalają mi podzielić uczestników na cztery kategorie.
View original post 1 018 słów więcej