Do Czech to ja mam…

Jedna książka – dwa zaskoczenia. Bo ani o Mariuszu Szczygle, ani o samych Czechach nie miaÅ‚em za dobrego zdania. A tu proszÄ™…

Nie zrozumcie mnie źle. Nie byÅ‚o tak, że siedziaÅ‚em chmurny i dyszaÅ‚em nienawiÅ›ciÄ… w kierunku poÅ‚udniowych sÄ…siadów, domagajÄ…c siÄ™ zwrotu relikwii i ziem co to nam zagarnÄ™li. Po prostu moja wiedza o Czechach koÅ„czyÅ‚a sie na tym, że Praga jest fajna, można tam pojechać na piwo i narty, a kiedyÅ› nakrÄ™cili Rumburaka i ArabellÄ™. A – i Czeszki co jakis czas pojawiajÄ… siÄ™ w amatorskim porno na sieci. To by byÅ‚o na tyle.

Z kolei Mariusz SzczygieÅ‚ wryÅ‚ mi siÄ™ w pamięć tokszoÅ‚em, w którym co odcinek jak mantrÄ™ powtarzaÅ‚: „to niesamowite; a co na to rodzina, znajomi!?”. Program leciaÅ‚ w jakiejÅ› zapomniaÅ‚em telewizji, miaÅ‚ srogÄ… oprawÄ™ z lat 90 i generalnie oglÄ…daÅ‚o siÄ™ go, bo nic innego nie byÅ‚o. Anyways – SzczygieÅ‚ nie zrobiÅ‚ na mnie najlepszego wrażenia.

Jaka wiÄ™c mogÅ‚a być moja reakcja ma wiadomość, ze napisaÅ‚ książkÄ™ o Czechach? Nijaka. Szkoda mi byÅ‚o na to poÅ›wiÄ™cać jakiekolwiek emocje. Jak sie okazaÅ‚o – niesÅ‚usznie.

Gottland czyta sie swietnie. Książka to zbiór ludzkich historii, które niesamowicie wciągają. Serio. Jak na razie mam za sobą losy imperium obuwniczego Baty i historię aktorki w której zadużył się sam Goebells. Szczygieł ma świetny styl umie opowiadać. No i do tego jest to cholernie ciekawe. Nie wiedzialem na przykład o technokratyczno-socjologicznych zapędaxh Baty, ani o pomysłach rodem z Roku 1984 Orwella.

Gdzie to było? Chyba w Magu Fowlesa tytułowy bohater czytał tylko literaturę fakty i biografie, mówiąc, ze w ludzkich życiach kryją się najlepsze historie. Te pisane przez Szczygła na pewno warto przeczytać.

On nawet o Czechach pisze super ciekawie.

SÅ‚owem – polecam. Mnie odciÄ…geÅ‚o od kociej koÅ‚yski.

Ps tak – mam noworoczne postanowienie powrócenia do blogowania

Pps pisane na iPhone – wybaczcie literowki i autokorekts

Ppps coraz wiecej osób mowi, ze Lords of the Fallen zapowiada się super

17 thoughts on “Do Czech to ja mam…

  1. O, czyli należysz do perwersów, którzy przeczytali „Maga”. Powiedz jeszcze, że siÄ™ podobaÅ‚o, to wskoczy przed pornoczeszki na listÄ™ kinky tekstów w tym wpisie. ;)

    A książką się zainteresuję, lubię takie opowiastki.

    • Pewnie, że przeczytaÅ‚em Maga i strasznie mi siÄ™ spodobaÅ‚ ;) serio. Tylko to w jakimÅ› liceum byÅ‚o, wiÄ™c nie wiem, jak teraz bym do tej książki podszedÅ‚. Choć moze warto spróbować?

      Dnia 25 gru 2012 o godz. 17:06 „ZnieksztaÅ‚cenie poznawcze”

      • Fowles to Å›wietny pisarz, po prostu „Mag” nie każdemu wejdzie jak nóż w masÅ‚o i niestety ja wpadÅ‚em w tÄ™ grupÄ™, którÄ… zabawa w rozszyfrowanie archetypów, tarota, no i pewnie jakieÅ› tam braki w wiedzy na temat ceremonializmu trochÄ™ znużyÅ‚y. ;)

      • Tymczasem skoÅ„czyÅ‚em KociÄ… KoÅ‚yskÄ™ i odsuwam od siebie moment rozpoczÄ™cia lektury Pana Lodowego Ogrodu. Powód prosty – czytaÅ‚em to tyle lat temu, ze maÅ‚o co pomietam. Nie wiem czy juz narzekalem na previously on (wydaje mi sie ze tak), ale strasznie mi go brakuje.

        Póki co zabiore sie pewnie za coś innego ;)

      • Oooo, ja jakieÅ› 8-9 lat temu byÅ‚em skutecznie zarażany Vonnegutem, choć od „Kociej…” zdecydowanie bardziej na beret weszÅ‚a „Rzeźnia nr 5”, coÅ› jak La vita e bella Benignego – powinieneÅ› siÄ™ Å›miać, no ale jakoÅ› tak. Nie bardzo. :)

  2. A SzczygieÅ‚ nawiÄ…zuje do Vonneguta w Gottlandzie (w rozdziale o kochance Goebbelsa) i w nastÄ™pnej książce – o wiele lepszej od Gottland – pt. Zrób sobie raj, gdzie nawet pisze, że ukradÅ‚ Vonnegutovi dwa zdania czy jakoÅ› tak. Tak, wszyscy zachwycajÄ… siÄ™ Gottlandem, nawet zostaÅ‚a ta książkÄ… najlepszÄ… książka Europy w którymÅ› tam roku, ale Zrób sobie raj, to mistrzostwo Å›wiata. Niedawno czytaÅ‚em we francuskiej prasie zachwyty nad Zrób, że nikt tak we Francji nie pisze, takim stylem.

  3. A jak chcesz to wpadnij do Wrzenia Świata i sam Szczygłowi powiedz o swoim zaskoczeniu. Kiedyś miałem przyjemność z nim przegadać jakieś 2godziny i było super! To było przed Gottland, a już mówił, że coś rakiego kombinuje.
    Ps. Wszelki duch… Nie ważne, że z iPhone. Ważne, że jest post! #keepemcommin

      • KsiÄ™garnia z literaturÄ… faktu, którÄ… prowadzÄ… z Tochmanem. Czynna do 22.00, wiÄ™c mi pasuje, bo o 2100 jak wracam z pracy, to mam gdzie pójÅ›c przejrzeć ksiażki.Znajdziesz jÄ… na fejsie jako Wrzenie Å›wiata wÅ‚aÅ›nie.

      • Tochmanem, TYM Tochmanem od „ChoćbyÅ› kamieÅ„ jadÅ‚a”? Ooo, no proszÄ™, czego siÄ™ czÅ‚owiek dowiaduje… ;)

        SwojÄ… drogÄ…, @Toread, jeÅ›li nie czytaÅ‚eÅ› nic Tochmana, to w kÄ…t GrzÄ™dowicze i inne takie, polecam gorÄ…co wspomniane już „ChoćbyÅ›…”, a oprócz tego „Dzisiaj narysujemy Å›mierć”. Pierwsza rzecz jest o BoÅ›ni, druga – o Rwandzie. Tematu Å‚atwo siÄ™ domyÅ›lić. CzytaÅ‚em jeszcze zbiór tekstów „WÅ›ciekÅ‚y Pies”. ZresztÄ…, w ogóle Tochmana można brać w ciemno cokolwiek, zawsze bÄ™dzie dobre.

      • tak, wÅ‚aÅ›cicielem, czy tam współwÅ‚aÅ›cicielem jest wÅ‚aÅ›nie SzczygieÅ‚… poza tym to fajna ksiÄ™garnia też.

  4. Nawet nie wiem, który lepszy czy Tochman czy Szczygieł. Myślę,że obaj świetni, każdy inaczej. Tochman polskim patosem umie grać, a Szczygieł czeskim humorem. Są trochę jak PiS i Ruch Palikota, a jednak obaj poruszają, wzruszają.

  5. Pingback: Postanowienia noworoczne | Zniekształcenie poznawcze

  6. Tochman patosem? Dla mnie jego pisanie to przykÅ‚ad, jak można w cholernie prostych sÅ‚owach, pisać o cholernie trudnych i przerażajÄ…cych sprawach. „Dzisiaj narysujemy Å›mierć” to przecież potworna opowieść, a czyta siÄ™ rewelacyjnie, wÅ‚aÅ›nie przez prostotÄ™ i brak epatowania patosem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystajÄ…c z konta WordPress.com. Wyloguj /  ZmieÅ„ )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystajÄ…c z konta Facebook. Wyloguj /  ZmieÅ„ )

Połączenie z %s