Czy seria Assaissn’s Creed i gra Watch Dogs są ze sobą połączone? Czy konflikt Asasynów i Templariuszy na jakiś czas stał się domyślną kanwą dla gier Ubisoftu?
Nie jest to takie niespotykane. Wcześniej ta sama firma większość gier osadzała w świecie wymyślonym przez Toma Clancy. A doświadczenia firm tworzących gry fabularne mówią, że wiele gier w jednym uniwersum to dobry pomysł. W końcu w tym leżała główna siła zarówno Dungeons and Dragons, jak i World of Darkness.
Czyżby więc Aiden Pearce był Asasynem walczącym z kontrolującymi świat za pomocą ctOS templariuszami? Jest to prawdopodobne. Zerknijcie tylko na list, który znalazłem podczas łażenia po siedzibie Abstergo.
Oto firma Blume reklamuje templariuszom swój najnowszy system operacyjny ctOS. Co więcej, nasz szef – Olivier – wybiera się na konferencję do Chicago. Tak, to miejsce akcji gry Watch Dogs.
Jak dla mnie wystarczy dowodów, że jest to możliwe, a co więcej to całkiem prawdopodobne. I w sumie nawet bym się ucieszył z takiego obrotu sprawy.
Informacja o tym nawiązaniu do WD w AC4, pojawiła się w serwisach „growych”, już krótko po premierze gry.
Oficjalny twitter WD już w sierpniu retweetował taki obrazek:
Więc kto wie?
Ja bym jednak wolał, żeby Ubi porzuciło/zakończyło już ten wątek z konfliktem Asasynów i Templariuszy oraz „tymi, którzy byli przed nami”, bo robi się z tego niezły kicz. O ile w AC1 i AC2 fajnie to zrobili, tak później zrobiło się nudnie i niedorzecznie.
Asasyny jako gry takie jak do tej pory, ale pozbawione elementów s-f, skupiające się wyłącznie wokół wydarzeń historycznych lub historyczno-politycznej fikcji. Watch Dogs jako gra „bohater vs złe korporacje/rząd USA”. Tak to bym z chęcią zobaczył.
Mi się w ogóle wątek współczesny w Asasynach nie podobał. I z chęcią bym z niego zrezygnował w ogóle. No ale takie nawiązania są jak najbardziej dla mnie na miejscu. I lubię. Kosmitów w ogóle nie trawię tak btw.
Anyways – wcześniej nie wyłapałem, że było, a na polskich serwisch nie zauważyłem (co nie znaczy, że nie było)