Chcę mieć mały komputer

Czuję nową potrzebę. Ma 11 cali i jest bardzo lekka. Prawdopodobnie też świeci się jej na obudowie jabłuszko.

Nie wszystkie plany udało się spełnić przed wyjazdem. Nie powiem też, żeby życie obeszło się ze mną znowu jakoś super. Szczegółów opisywać mi się nie chce jeszcze i wiem, że nie brzmi to najlepiej, biorąc pod uwagę, że słowa te piszę na pokładzie samolotu lecącego z Doha do Bangkoku. Ale uwierzcie mi, że mogło by być troszeczkę lepiej.

W każdym razie bojąc się o swojego losy swojego MacBooka w dzikiej Azji postanowiłem zaopatrzyć się w coś mniejszego, lżejszego i mniej drogocennego. No i mam. Co prawda na Windowsie i nie tak fajnego , jak Air, ale w obecnych warunkach sprawująćego się wprost fantastycznie. Uwaga, zalokuję tu produkt, zupełnie za darmo.

Pożyczony Samsung NC10 w podróży, póki co, sprawuje się wyśmienicie. Co prawda mógłby być trochę cieńszy, ale i tak daje sobie radę wyśmienicie. Jest lekki, mieści się do plecaka, wytrzymuje mniejsze i większe uderzenia. Odpala i przeglądarkę i Worda, co wydaje się być wystarczającą, jak na razie funkcjonalnością. Baterie też zdają się długo wytrzymywać. Kto wie, jakie znaleziska przyniosą dalsze poszukiwania. Właśnie odkryłem czytnik kart SD, więc możliwości przede mną sporo.

Oczywiście te wrażenia mogą się jeszcze zmienić gdy nadejdą warunki bojowe. Dżungla, deszcz, brak prądu, dzikie zwierzęta, bakterie, zarazki, opium… i tsunami. Póki co jednak, miękko otulam się cywilizacją jak kołderką.

Oczami wyobraźni widzę już nowy idealny zestaw – MacBook Air 11”, z dużym dyskiem i monitory zewnętrzne ustawione w miejscach pracy. Do tej pory uważałem, że idealnym rozmiarem jest 13”, ale jak widzę ten rozmiar zaczyna się zmiejszać.
Czy i dla mnie w końcu mniej zaczyna znaczyć więcej?

PS Trochę mnie przeraża, że ten mały komputerek działa zdecydowanie szybciej od mojego nie reinstalowanego całymi latami maka.

PPS Wszystko wróciło do normy, próba odpalenia go przy jednoczesnym pośpiechu wywołała spodziewane efekty frustracji. Tak, komputery mnie dalej nienawidzą.

20140101-152648.jpg

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s