Kawałek „Nie chcę pielić z Tobą na farmie” jest na tyle uroczy, że zasługuje na notkę.

Och, ten bunt młodzieży przeciwko wirtualnym światom, publikowany na YouTubie ma w sobie coś uroczego. No i wielki plus za stylistykę – w końcu nie każdy Młody Wykształcony Zhiphopoway chce się pokazać w swojsko-wiejskich klimatach.

No a do tego kobiecy sparring z grami i innymi rozrywkami… nie dość, że muszą uważać na inne, to jeszcze internetowa pornografia i gry odbierają im facetów. Bo przecież nie może być tak, że te laski są po prostu za mało ciekawe i ród męski wybiera ciekawsze rozrywki.

Teledysk super, kawałek też dajnie zrobiony, mimo, iż to zupełnie nie moje klimaty. Daje też do myślenia. Mi na przykład głowa podpowiedziała następujące rzeczy:

• Jak jesteś nudna, to kolesie poza seksem i tak nie będą wracać, bo nie ma po co. I być może z tobą nie jest fajniej na żywo?
• Gracze lubią sex i zawsze wybiorą go ponad grę. O ile propozycja jest fajna i intrygująca. Szatmpa zabija wszystko.
• Jak twój koleś widzi tylko Farmville, to go zostaw, na świecie jest dużo osób i trzeba sobie znaleźć tę odpowiednią. No i są dużo ciekawsze gry.
• Ludzie lubią różne rozrywki, być może jesteś w złej grupie i trzeba sobie znaleźć kolejną?
• Być może te 100 punktów w seksapilu oznaczało nie to, że jesteś seksowna, tylko dobrze zdajesz testy?
• Świat się zmienił. Internet i gry są jego częścią. Get over it.

Takie tam rozkminki na szybko ze śmiechowego teledysku.