No i jest – mój trzeci Kindle w życiu przybył. Jest super, ale brakuje mu jeszcze jednej małej rzeczy.
O tym, że Kindle to jeden z najważniejszych w moim życiu gadżetów już pisałem. Wcześniej, w kolejności był to laptop, iPod, iPhone. Kindle wyciął iPada i sprawił, że tablet stał się mi w zasadzie niepotrzebny. A to dlatego, że zawsze mam przy sobie iPhone i laptopa, więc zastępują mi iPada. Pewnie też. gdybym miał inny charakter pracy i nie dźwigał ze sobą wszędzie „na wszelki wypadek” komputera, to sytuacja wyglądała by inaczej i tablet mógłby go zastąpić.
Wracają do Paperwhite – oto ważenia na szybko, w puntach:
- brakuje opcji backupu i przywrócenia wszystkiego łącznie z konfiguracją, tak jak wymyślił to w swoich urządzeniach Apple
- jest całkowicie dotykowy, zniknął nawet przycisk Home znany z Kindle Touch. Jedyny przycisk służy do włączania
- podświetlenie działa super! Nie potrzeba lampki
- zrezygnowałem z 3G. Nie ma to sensu, skoro trzeba płacić, a samo share’owanie cytatów na Twittera, to trochę za mało
- bardzo brakuje mi automatycznego wyrównania poziomu podświetlenia. Mają to laptopy, szkoda, że nie ma czujnika światła w Kindlu i trzeba to robić ręcznie. Gdyby była ta funkcja to byłby to produkt prawie idealny.
- bardzo brakuje mi możliwości czytania magazynów i komiksów na Kindle. Tu tablet sprawdza się zdecydowanie lepiej.
- bardzo czekam, aż Apple w końcu doda ekran e-ink na tył iPada Mini i stworzy wówczas produkt idealny, który kupię od razu
Podsumowując – jeżeli macie kupić jakiś Kindle (a warto!) to zdecydowanie powinien być to Paperwhite. Jak na razie to najlepsza opcja, a i cena przystępna.
Brak przycisków trochę odstrasza, wygodnie przewraca się kartki? Da się przewrócić kartkę np. w rękawiczkach?
W rękawiczkach nie próbowałem, ale w Touch to wszystko działało dobrze, więc nie widzę problemu. To znaczy raz na ileś zdarzyło mu się przewrócić więcej niż jedną, ale to sporadyczne przypadki.
W paperwhite jest też slide to unlock, więc wyeliminowany został problem z przypadkowym włączaniem się w torbie.
A duży ruch palcem trzeba zrobić, by przewrócić stronę? Classica trzymałem dwoma palcami za ramkę i opierałem na brzuchu leżąc, zastanawiam się jak „męczący” jest ten pejperłajt :>
Nie trzeba robić ruchu palcem, trzeba dotknąć ekranu
Zazdroszczę :)