Och, kaman, Spotify! Jesteś moją ulubioną usługą muzyczną, Streamujesz muzykę, jesteś w pełni wirtualne. Dlaczego zatem:
- masz tak różne interfejsy, przez trudniej się cię obsługuje
- muszę wklepywać te same dane i ustawienia na każdym urządzeniu; nie możesz ich trzymać na serwerze?
- nie pamiętasz czego ostatnio słuchałem w usłudze, a tylko w aplikacji. Zawszę muszę klikać i szukać gdy z komputera przesiadam się na smartfon, a przecież powinna być płynna kontynuacja
- gubisz hasła do innych serwisów i masz gdzieś swoje aplikacje – nie zauważasz, że przestają one dobrze działać? Dlaczego nie wymuszasz aktualizacji?
- a słowa piosenek? nie byłoby trudno je dodać, prawda, a ile radości….
Wystarczy poprawić tak niewiele, by było tak dobrze… A tymczasem idę po raz kolejny wpisać hasło do fejsa i last.fm, bo mi aplikacje ZNOWU przestały działać.
Słowa piosenek niby są. Wejdź na aplikacje, możesz dodać tam sobie np. musicXmatch i masz słowa.
Mnie denerwuje błąd desktopowej aplikacji, przez który nie da się odtwarzać niektórych utworów z zapisanych playlist. Poza tym jest całkiem nieźle.
no ale to jest jakieś kombinowanie z aplikacjami. Pamiętasz iTunes? Tam pokazywały się słowa piosenek na ekranie z okładką. Dało się? Dało. Nawet jakby była to część opcji premium, to by było ok.
I equalizer w wersji na iOS!!!
na PC dodałem jakąś appkę, bo na nowych słuchawkach było płasko. Na Maczku nie znalazłem.