No to zaczynam swoją podróż na E3, a w związku z tym wpisów może być nieco mniej. Za to mogę wrócić z fajnymi niusami o tym, co dalej. Bo dzieje się.
Do zobaczenia po drugiej stronie oceanu.
Byłem, zobaczyłem, wróciłem. Nie wiem czy do końca zwyciężyłem, bo jednak podróż do LA i z powrotem w 3 dni to spore wyzwanie, ale co się nauczyłem, to moje.