Ta firma przecież nie ma prawa istnieć! Kogo w epoce konsol, wirtualnej rzeczywistości i Minecrafta będą interesować jakieś głupie klocuszki? Prawda? Błąd! Interesują wszystkich.
LEGO stało się jedną z największych firm produkujących zabawki dla dzieci . Jest większa niż Mattel i Hasbro – jak mówi w drugim odcinku PoPolygadki Jakub Tepper. Cały świat czeka nie tylko na nowe zestawy klocków osadzonych w fantastycznych uniwersach, ale na filmy i gry z nimi. Okazuje się, że dziecięce marzenia o pojedynku Batmana z Hanem Solo mogą się spełnić i to nie tylko w naszej wyobraźni. Muszą po prostu być obydwaj zrobieni z klocuszków.
LEGO stało się platformą dzięki której na nowo odżywają Gwiezdne Wojny i inne stare baśnie. A do tego światy mogą się przenikać, zaś dorośli świetnie bawić z dziećmi. I to zarówno budując, jak i grając w gry, w których każdy znajdzie coś dla siebie, a teraz nawet chodząc do kina.
Niesamowite, prawda?
A to dopiero początek możliwości, jakie daje nam połączenie klocków z elektroniczną rozrywką. Wyobraźcie sobie, jak niesamowitym patentem byłaby możliwość przeniesienia Waszych budowli za pomocą Kinecta do gry wideo. Budujecie zamki, pojazdy i ludziki a następnie w tym świecie przeżywacie niesamowite przygody.
Nie mogę się doczekać, aż to będzie możliwe.