- Wszystkie drogi co prawda prowadzą do Rzymu, ale nikt nigdy nie powiedział mi jak. Okazuje się, że zawile. Tylu ślimaków, dziwnych konstrukcji czy rozwiązań nie widziałem nigdzie na świecie. A trochę pojeździłem. Nie jest niczym niezwyczajnym, widok 3 dwukierunkowych szos obok siebie czy konieczność objechania połowy miasta, bo się źle raz skręciło.
9 rzeczy, których dowiedziałem się o Rzymie po pijaku
3