Gracze, którzy nienawidzą kobiet

Marzena Falkowska's awatarAltergranie

1940 – we want to be equal
2012 – we are superior
Yep… tits or GTFO

Anonimowy internetowy komentarz

(Mała uwaga na początek: tytuł tekstu jest nawiązaniem do powieści Stiega Larssona, poza nienawiścią dotyczy jednak szerszej gamy negatywnych uczuć, jakie budzą w niektórych graczach kobiety. Ponadto w tekście seksizm i mizoginia wymieniane są obok siebie, choć oczywiście nie są pojęciami tożsamymi. Pozwalam sobie na te uproszczenia ufając inteligencji czytelników).

W maju 2012 roku Anita Sarkeesian, krytyczka popkultury i autorka bloga Feminist Frequency, rozpoczęła w serwisie Kickstarter zbiórkę pieniędzy na nakręcenie serii filmików analizujących obraz kobiet w grach wideo. Prosiła o 6 tysięcy dolarów – dostała prawie 160 tysięcy, a oprócz tego masową kampanię nienawiści skierowaną przeciwko swojej osobie. Morze obraźliwych komentarzy, zhackowanie strony autorki na Wikipedii i umieszczenie tam pornograficznych zdjęć, przesyłanie mailem fotomontaży przedstawiających postaci z gier dokonujących na niej gwałtu – to tylko niektóre z negatywnych reakcji…

Zobacz oryginalny wpis 1 682 słowa więcej

Tak oto zostałem podstarzałym hipsterem

Stan

Toread's awatar

Och, mała wymiana złośliwości i bum. Staję przed dylematem, czy jestem podstarzałym hipsterem, czy niespełnioną gwiazdą. Szybka burza mózgów wskazuje chyba bardziej na to pierwsze, ale z drugiej strony, jak ktoś się przyznaje, że jest, to chyba nie jest. Wygląda więc chyba na to, że jestem po prostu stary.

Ale to może dzięki temu pamiętam ten tekst?

Dlaczego nie da się włączyć napisów przed rozpoczęciem gry?

Włączasz grę, przewijasz intro, wchodzisz do opcji żeby ustawić polskie napisy i uruchamiasz ponownie. Logika podpowiada, że to bez sensu, że przecież można by było dać możliwość skonfigurowania opcji już na początku rozgrywki. Ale czasami tak nie jest. Dlaczego? Zapytałem znajomych designerów gier.

Czytaj dalej

Review: W otchłani mroku

W otchłani mroku
W otchłani mroku by Marek Krajewski

My rating: 3 of 5 stars

Dawno się nie zdarzyło, żebym przeczytał książkę w jedną noc. A tu proszę, zacząłem dzisiaj i nie zasnąłem, aż nie dowiedziałem się, jak to wszystko się skończyło. I erudycji i prowadzenia wciągającej fabuły Krajewskiemu odmówić nie mogę, ale im dłużej myślę o „W otchłani mroku” tym więcej pytań mi się pojawia.

Bo o ile sama fabuła ciekawa i wciągająca (na cycki Eris, jest 3 w nocy, rano muszę wstać i być przytomny), o tyle wiele powiązań pomiędzy bohaterami i motywów ich działań pozostaje dla mnie niejasnych, co przy kryminałach nie jest szczególnie dobrą cechą.

Nie za bardzo też podobało mi się rozbicie narracji na pierwszoosobową – głównego bohatera i z trzecioosobową – wszechwiedzącego narratora. Nie pasuje mi ten styl.

No i sam Popielski… Jakoś nadal nie mogę się do niego przyzwyczaić i go polubić. Eberhard Mock był o tyyyyle fajniejszy.

View all my reviews

Odnośnik

Obrazek

Znowu w TVN CNBC. Spieszmy się kochać stację, zanim nie odejdzie. Tym razem mówiłem o konferencji Apple, o tym, że nie można w kółko zmieniać świata i że te nowe ajfony to całkiem fajne są. Do obejrzenia tutaj.

Co było dalej? Przecież nie żyli długo i szczęśliwie

Jakoś szczególnie się na początku na to Elizjum nie nastawiałem. Wiedziałem, że Blookamp, że Dystrykt 9, ale jakoś mi tematyka nie robiła. W sensie – bałem się uproszczeń i machnięcia scenariusza na jedną polityczną stronę.

A potem ktoś napisał, że fajne, uwierzyłem i się napaliłem.

Niepotrzebnie.

Czytaj dalej